Kupiłam dzisiaj miętę w doniczce.
Zapach jest zniewalający. Sprawia, że mam ochotę rzucić wszystko, spakować kilka rzeczy i wyruszyć gdzieś daleko... Później mogłabym opowiedzieć znajomym, że to wszystko dlatego, bo poczułam miętę.. :)
Tymczasem przypomniała mi się mała herbaciarnia, która jeszcze niedawno funkcjonowała w moim mieście. Latem, na zewnątrz przy stolikach nie było tradycyjnych krzesełek, tylko siedziska sako.
...a gdyby tak zamiast fotela wcisnąć coś takiego do tej kawalerki ? Jestem pewna, że przyjemnie się w tym czyta :) Bonus dnia - na Allegro siedzisko z wzorem w panterkę nazywa się : "dziki leżak" ;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz