Matko, ale ta Masłowska jest dziwna ! ;)
25. Kochanie zabiłam nasze koty
Szczerze mówiąc ciężko jest mi w chwili obecnej napisać coś logicznego i konstruktywnego, dlatego po prostu zacytuję autorkę :
"Kochanie zabiłam nasze koty to wypadkowa, jak to zwykle
bywa z powieściami, przejęcia losem ludzkości i różnych osobistych udręk. W
ingrediencjach znajdą więc Państwo moje zmęczenie radioaktywnymi miastami i
moje zmęczenie radioaktywną sobą. I moje urzeczenie morzem jako tworem w sposób
doskonały i beztroski łączącym w sobie bezkres i ściek. Wreszcie- bezustanne
zadziwienie kondycją duchową nowego człowieka. Człowieka wolnego, żyjącego poza
takimi anachronicznymi, zaśmiardującymi molami kategoriami jak duchowość,
religia, polityka, historia.
Człowieka w związku z tym bezjęzykowego, człowieka którego mową ojczystą jest
Google Translator. Aktualnie mam więc nadzieję że będą lubili Państwo moją nową
książkę.
I że zrobi ona Państwa dzień."
Zamarłam po przeczytaniu z kołaczącą gdzieś obok głowy myślą, że interpretacja na DKK to mission impossible. Cóż, mam nadzieję, że jednak coś wymyślę. Wszak książka ma nawet swoją stronę internetową :P -> klik
26. Agnieszka Kaluga - Zorkownia
Na początku był blog. A właściwie Agnieszka, która postanowiła zacząć pisać. Mamy hospicjum i pacjentów, którzy odchodzą. Temat, który dość często jest spychany na bok, zamiatany pod dywan. Tymczasem, mimo że spotykamy wiele łez, smutku i bólu, udaje się wyłapać pogodny ton poszczególnych wypowiedzi. Warto. I nadal coś się we mnie gotuje, po przeczytaniu fragmentu o sprzeciwach mieszkańców osiedla wobec budowy hospicjum w sąsiedztwie. Ech...
Ostatnio oglądałam kilka wywiadów z księdzem Kaczkowskim. Rewelacyjny człowiek, który jednocześnie walczy z nowotworem, pomaga w hospicjum, a także głosi swoje własne poglądy, tak odmienne od "głosu Kościoła". Indywidualiści, mimo że kiepsko odbierani przez czasy współczesne, u mnie mają ogromnego plusa. Nie warto zlewać się z szarą masą, warto natomiast mieć własne zdanie. A że nie wszyscy będą nas lubić ?
Nauczyłam się, że to nie jest najważniejsze.
Nauczyłam się, że to nie jest najważniejsze.